Po długim dniu stwierdziłam, że pragnę intensywnej przyjemności. Na szczęście moja ponętna pasierbica była chętna spełnić moje pragnienia. Oddaliśmy się dzikiemu, namiętnemu spotkaniu, które sprawiło, że oboje całkowicie zaspokojeni.
W królestwie zakazanych fantazji znalazłem się w gardłach palącego spotkania z moją ponętną pasierbicą.Ta drobna lisica, z jej nieodpartym urokiem i zniewalającą urodą, miała sposób na rozpętanie mnie.Nasza znajomość zawsze była spleciona pod nurtem pożądania, jesiennego napięcia, które tylko potęgowało się z każdym dniem.Gdy w końcu ulegaliśmy naszym pierwotnym popędom, doświadczenie było niczym innym jak elektryzującym.Jej ekspertne umiejętności oralne pozbawiły mnie tchu, jej gibkie ciało poruszające się w idealnym rytmie z moim własnym.Widok jej, jej oczy wypełnione surową namiętnością, jej ciało wijące się w ekstazie, był widokiem do oglądania.Każde pchnięcie, każde sapanie, każde wyszeptane słowo rozkoszy wrysowało się w mojej pamięci, świadectwo naszej wspólnej namiętności.W końcu spędziliśmy razem w nieokrutowanym ciele, po próbie zakazanej przyjemności.