Kiedy wchodzi olej, robi się naprawdę mokro i dziko. Wyobraź sobie nagą skórę lśniącą w słabym świetle, ręce ślizgające się po kształtach przy mocnym waleniu. W jednej scenie mają pod sobą folię, która łapie każdą kroplę, gdy ujeżdżają.