Przyłapałem moją oszałamiającą macochę na oddawaniu się samozadowoleniu, jej soczysta cipka była na pełnym widoku. Nie mogąc się oprzeć, zachwyciłem ją, zaspokajając swoje pragnienie jej soczystej rozkoszy.
Po długim i męczącym dniu w pracy postanowiłem przejść się po domu.Gdy szedłem na górę, zauważyłem słabe światło dobiegające z pokoju macoch.Zaintrygowany podkradłem się bliżej, by zerknąć.To, co zobaczyłem dalej, pozostawiło mnie w stanie szoku - moja piękna macocha zadowalała się na swoim łóżku, całkiem naga.Jej soczyste blond loki kaskadami przesuwały się po jej ramionach, tworząc idealne ciało.Jej malutkie, sterczące piersi i soczysta, zapraszająca cipka były na pełnym widoku.Nie mogłem oprzeć się chęci dłuższego obserwowania jej.Szybko rzuciłem się na dół, pozbyłem się ciuchów i ruszyłem z powrotem do jej pokoju.Ku mojemu zaskoczeniu, była bardziej niż chętna, by pozwolić mi zbadać swoją wilgotną, chępną waginę.Widok jej rozłożonych orłów na łóżku był zbyt szeroki, by stawiać opór w każdym calu.Byłem się w jej słodkim smaku, w smaku jej słodkiej cipce.