Masz tu buntowników w podartych kurtkach i nabijanych ćwiekami pasach, walących się w obskurnych garażach albo zaułkach. Obciągają i drażnią z wywalonym środkowym palcem, pełna zadziorność. Jest scena, gdzie laska ma naszyjnik z agrafką, macha nim, ujeżdżając ostro na rozwalonym krześle.