Te tajskie sceny to ostra akcja, często w ciasnych przestrzeniach z bambusowymi meblami w tle. Pary ujeżdżają i klepią w wilgotnych, neonowo oświetlonych pokojach. W jednym klipie jedwabny sarong zostaje odrzucony na bok, dodając kulturowego smaczku. To inny rodzaj hardcore’u, bez dwóch zdań.