Odwiedzam na lunch i ląduję na stole

Byłem już w drodze na obiad do restauracji, kiedy postanowiłem zatrzymać się niedaleko przy siłowni.Siłownia była wypełniona amatorskimi entuzjastami fitnessu, ale udało mi się znaleźć miejsce do ćwiczeń.Po kilku rundach na bieżni zrobiłem sobie przerwę i usiadłem na stole, żeby złapać oddech.To wtedy podszedł do mnie młody mężczyzna, wpatrzony w moje duże naturalne cycki.Zapytał mnie, czy jestem sam, a zanim się zorientowałem, leżał na mnie, jego ręce badały każdy skrawek mojego ciała.Jego kutas był ogromny, a ja nie mogłem się powstrzymać przed zaskoczeniem jego rozmiarem.Przeszedł do rżnięcia mnie tam na stole wprost, jego mocne, wysportowane ciało poruszające się w rytmie z pulsującym kutasem.To było dzikie spotkanie, takie, które zostawiło mnie bez tchu i zadowolonego.